Recenze

Każdemu polecam na start! Olejki w tym zestawie wychodzą duuuużo taniej i zapewniają dożywotnią zniżkę 30% na dalsze zakupy. Dopiero odkrywam świat aromaterapii i powoli zapoznaję się z poszczególnymi produktami. Kąpiel w lawendzie z dodatkiem soli Epsom to nieziemskie doświadczenie 🙂 Wprawia mnie w błogi nastrój, cudnie rozluźnia ciało i gwarantuje świetny sen. Taka kąpiel działa na mnie rozgrzewająco jak sauna, a na następny dzień czuję, że moje nogi są dużo lżejsze. Już nie mogę się doczekać kolejnych doświadczeń🙂

Według mnie najmocniejsza z dostępnych w Bewit lawend. Najmocniejszy zapach. Jedna króla wystarczy aby dyfuzor napełnił zapachem cały dom.

Serum jest rewelacyjne. Uwielbiam skórę po aplikacji i ten niesamowity zapach…nie wyobrażam sobie dnia bez złota na twarzy. Nie muszę używać podkładu żeby wyglądać zdrowo i młodo

Niepowtarzalny smak i zapach. Dodaje do potraw, grzanego piwa i wina oraz do sałatek. W połączeniu z pomarańczą tworzy niezrównaną mieszankę

To jest zdecydowanie moja ulubiona lawenda, dodaje ją do kremów i mydeł diy. Najbardziej delikatna ze wszystkich rodzajów olejków lawendowych. Stosuje nawet u córki 1,5 roku.

Czosnek jest olejkiem niezrównanym na przeziębienia. Zakrapiam nim sól Epson i moczę stopy. Śmierdzi z taką samą mocą z jaką działa.

Doskonały olej, w dodatku w bardzo przystępnej cenie, biorąc pod uwagę jego wysoką jakość. Stosuję go zarówno do smażenia i wzbogacania sałatek, jak i do celów kosmetycznych oraz medycznych – służy mi w takich przypadkach za bazę do olejków eterycznych oraz jako nośnik olejowy do kapsułek.

Kupiłam mniejszą wersję i zastanawiałam się, czy dobrze zrobiłam – czy nie lepiej byłoby kupić większą, bo ta okaże się zbyt mała. Jakież było moje zdziwienie, gdy dotarła do mnie przesyłka! Lampa jest duża i fantastycznie się prezentuje! Jestem mocno zaskoczona jej wielkością i urodą :-) Teraz kupię wersję większą do kompletu. Lamp solnych nigdy za dużo!

Muszę potwierdzić, że działa przeciwbólowo. Golteria w połączeniu z olejkiem NOPA rozprawiła się z bólem pleców i napięciami jakie towarzyszyły mi od kilku dni. Wspomagam się nią również w przypadku napięciowego bólu głowy. Jej bardzo mocny, wyrazisty zapach może na początku przeszkadzać, ale idzie się z nim zaprzyjaźnić :) Zakupiłam w niższej cenie co również jest na plus :)

Ten olej to zbawienie dla szarej, zmęczonej, pozbawione blasku skóry. Poprawia koloryt, sprawia że skóra wygląda na jedrniejszą, bardziej nawilżoną, zdrowszą. Oczywiście używam w zestawie z hydrolatem różanym + gold serum. Idealny zestaw do pielęgnacji skóry, do którego brakuje mi jedynie Cleansera :D

Przed zakupem hydrolatu z róży zastanawiałam się, czy jego zapach nie będzie przypadkiem zbyt „dojrzały“. Ale nic podobnego! Kto uwielbia zapach róży napewno pokocha ten hydrolat. Spryskuję nim ciało, włosy, twarz, a nawet powietrze dookoła siebie. Wraz z olejem z dzikiej róży tworzy wspaniały zestaw do pielęgnacji skóry wrażliwej, suchej, zmęczonej. Jest naprawdę cudowny :)

Kiedy moja przyjaciółka została mamą , przez pierwsze miesiące opowiadała głównie o tym jak bardzo jest zmęczona. Jej maleństwo miało problem z wieczornym usypianiem i budziło sie wielokrotnie w ciągu nocy. Dałam jej w prezencie mieszankę dedykowana maluszkom – BABY SLEEP. Codziennie puszczała mieszankę w dyfuzorze, a dodatkowo nacierała maleństwu stópki po wieczornej kąpieli. Jej córeczka wyraźnie się wyciszyła – szybciej zasypia wieczorem, a pobudki w nocy po kilku tygodniach wyraźnie się zmniejszyły. Maleństwo jest spokojniejsze również w ciągu dnia, a moja przyjaciółka żartuje, że BABY SLEEP to teraz jej ulubione perfumy :)

Kolejny cudowny produkt – przez całą zimę miałam problem z przesuszonymi ustami. Wargi pękały mi i żadna z pomadek ochronnych nie była w stanie odpowiednio o nie zadbać. Gold LIPS pięknie pachnie, a usta stają się miękkie i nawilżone. Moje problemy zniknęły po kilku zastosowaniach. Buteleczka roll – on ułatwia stosowanie – po prostu można sięgnąć po olejek w dowolnej chwili i nanieść go bezpośrednio na usta. Doskonale sprawdza się również jako lśniąca warstwa na pomadkę – zamiast błyszczyka. GOLD LIPS jest idealny i dla dorosłych i dla maluchów!

Mieszanka olejków eterycznych Gold Moisturaising pachnie ślicznie i sprawia ,ze moja skora jest miękka, nawilżona a zapach utrzymuje się na dlużej i dodaje mi motywacji 😊

Bardzo polecam ten olejek każdemu! Jego orzeźwiający zapach wspaniale wpływa na samopoczucie. Mój syn go uwielbia. Ma u siebie w pokoju dyfuzor i cały czas by używał ten olejek! Ja osobiście lubię także dodawać go do owocowych wypieków!

Nie może zabraknąć tego olejku w moim domu. Bardzo szeroki spektrum zastosowań. Na różne infekcje, także w połączeniu z lawenda , świetnie pomaga na opryszczkę , dezynfekcja

Otwierając buteleczkę zakochałam się w zapachu. Wspaniały orzeźwiający zapach cytryny. Używam do kremu na dzień, przebarwienia się rozjaśniły po tygodniu. Używam też do sprzątania i dezynfekcji warzyw i owoców. Uwielbiam ten olejek.

Zapach mi nie odpowiada ale idzie się przyzwyczaić. Stosuję wieczorem przed docelową pielęgnacją. Wspaniale regeneruje skórę. Odlałam trochę mamie na hemoroidy. Przemywa hydrolatem po każdej wizycie w toalecie i mówi, że czuję dużą różnicę i ulgę.

Tak naprawdę nie wierzyłam w skuteczność tego produktu. Kupiłam bo jestem już w wieku, który daje oznaki drobnych zmarszczek. Stosowałam wiele specyfików i szczerze mówiąc nie widziałam znaczących rezultatów. Mija tydzień jak używam smoczej krwi i w końcu mogę powiedzieć, że znalazłam produkt na zmarszczki. Serio, nawet moja rodzina zauważyła, że coś się zmieniło. Jestem mega zadowolona i wiem, że jak tylko się skończy to kupię ponownie. Działa. Dziękuję Bewit

EARTH to wspaniały lekko żywiczny zapach, który sprawia, że czujesz ugruntowanie w swoich emocjach oraz zakorzeniasz się w rzeczywistości. Mieszanka Earth cudownie sprawdza sie podczas medytacji. Używam jej też podczas pracy z czakrami – Earth stymuluje działanie pierwszej czakry, dając poczucie uziemienia i niwelując lęki. Doskonały olejek do masażu i dyfuzora dla osób pełnych strachu i obaw.

Piękny, zmysłowy zapach – idealny jako osobiste perfumy dające poczucie kobiecości . Eros to jedna z moich ulubionych mieszanek – używam jej do relaksującej kąpieli, masażu oraz do dyfuzora w sypialni. Zapach tej mieszanki pobudza zmysły i pozwala nawiązać kontakt z własnym ciałem.

To najlepsze kakao jakie w życiu jadłam!!! Smakuje jak najlepsza czekolada – ma mocny , głęboki aromat, ale dzięki dodatkom jest delikatne i lekko słodkawe. Sprawdza się idealnie jako rozgrzewający, pachnący napój, ale też można delektować się nim jak najlepsza czekoladą, odłamując kawałeczki czy posypując nim desery. Jedyna wada jest to, że trudno się oprzeć, żeby nie zjeść go zbyt szybko :) Poza fantastycznym smakiem kakao wyraźnie dostarcza sporo energii oraz uzupełnia braki magnezu – mój mąż, który pracuje fizycznie często narzekał na skurcze mięśni po ciężkim dniu pracy. Od kiedy wprowadziliśmy w kuchni kakao BEWIT, skurcze ustąpiły!

Prosty przepis na odmładzającą maseczkę do twarzy :) Odrobina kurkumy Kilka kropli cytryny Odrobina miodu dobrej jakości Olej różany 3–4 krople olejku AG Wszystkie składniki mieszamy i nanosimy na umytą i zwilżoną hydrolatem twarz – zmywamy po 10 minutach. Skóra jest wspaniale wygładzona, odżywiona i napięta, a koloryt jest wyrównany. Takie domowe SPA w kilka minut :)

Olejek pomarańczowy to zapach i smak lata – uwielbiam go! Podnosi nastrój, dodaje energii i chęci do działania. Puszczony w dyfuzorze sprawia, ze cały dom pachnie słońcem ! Często korzystam z olejku pomarańczowego w kuchni – dodaje jedną krople do chłodnej wody, tworząc cudowną, aromatyczna lemoniadę, albo do gorącego kakao w chłodne dni. Olejek pomarańczowy wspaniale komponuje się ze smakiem słodkich deserów – lodów, kremów czy ciast z owocami, ale można dodawać go również do wytrawnych sosów, podnosząc ich walory smakowe i zdrowotne.

Olejek NOPA to niezbędny element każdej domowej apteczki. Ma działanie silnie przeciwbólowe – pomaga przy bólach stawów, mięśni, ale też przy stanach zapalnych czy migrenach. Sięgam po niego bardzo często – w przypadku bólów stawowo – mięśniowych warto zrobić masaż z olejkiem NOPA lub przygotować rozgrzewającą kąpiel. Kiedy boli mnie głowa, mieszam kroplę NOPA z olejkiem z MIĘTY PIEPRZOWEJ i smaruję okolice skroni, czoło i potylicę – nawet w przypadku mocnej migreny , silny ból i mdłości mijają dość szybko. Przetestowałam też działanie olejku NOPA podczas infekcji ucha – na rozgrzany woreczek z solą kapnęłam dwie krople olejku NOPA oraz olejku z kadzidłowca – taki ciepły okład przykładałam do ucha. Dzięki takiej kuracji stan zapalny ustąpił w ciągu dwóch dni bez stosowania tradycyjnych leków. Dla mnie to absolutny niezbędnik, po który warto sięgnąć w wielu sytuacjach.

Mieszanka A-par doskonale działa podczas kuracji przeciw pasożytom. Pełna kurację robię dwa razy do roku – wiosną i jesienią. Zamykam olejek w żelatynowych kapsułkach 3 krople, uzupełnione olejem z czarnuszki. Takie kapsułki przyjmujemy całą rodziną, 2 x dziennie przez 14 dni. Dodatkowo dodaje wówczas A – par do dyfuzora. Taka dwu tygodniowa kuracja, połączona z odpowiednia dietą, przynosi rewelacyjne rezultaty ! Stan zdrowia się poprawia, wszyscy członkowie rodziny czują wyraźny przypływ energii i lepsze samopoczucie psychiczne. Wyraźnie poprawia się też koncentracja i podnosi jakość snu. Polecam każdemu!

Mieszanka LOVE to dla mnie zapach domu. To chyba najczęściej wybierany olejek wśród moich pacjentów – daje ukojenie i wyraźnie podnosi nastrój, pomagając w problemach depresyjnych oraz łagodząc lęki. Idealnie sprawdza się w dyfuzorze – całe pomieszczenie wypełnia się wówczas pięknym, słodkawym zapachem, ale często służy też jako osobiste perfumy czy mieszanka do masażu. Love z powodzeniem możemy dodać do kojącej układ nerwowy , kąpieli oraz sięgnąć po niego w sypialni. Uwielbiam go !!!

Kupiłam Smocza Krew jako serum do twarzy – działa rewelacyjnie zarówno jako dodatek do codziennej pielęgnacji – mieszam go wtedy z serum na noc, ale może też służyć samodzielnie jako intensywnie liftingująca maseczka. Skóra jest mocno napięta i wygładzona już po pierwszym zastosowaniu! Dodatkowo Smocza krew fantastycznie działa na wszelkiego rodzaju rany i blizny. Ostatnio stosowałam ją na świeżą ranę pooperacyjną, która kiepsko się goiła, podeszła ropą – już po dwóch dniach smarowania bezpośrednio na ranę – efekt był niesamowity. Rana przeschła, zagoiła się w kilka dni, a blizna jaka pozostała jest praktycznie niewidoczna!

Używałam już kilku hydrolatów z Bewitu – ten z RUMIANKU RZYMSKIEGO okazał się strzałem w dziesiątkę jeśli chodzi o podrażnioną, delikatną i suchą skórę. Sięgnęłam po niego, kiedy u mojego syna pojawiły się niepokojące alergiczne, zmiany skórne. Po kilku dniach stosowania, przesuszone i zaczerwienione miejsca stopniowo znikały, a skóra odzyskała normalny koloryt i jędrność. Hydrolat doskonale sprawdził się przy pielęgnacji cery suchej i delikatnej, nawet u maleńkiego dziecka. Używałam go do przemywania i w formie pachnącej, odświeżającej mgiełki, którą rozpylałam bezpośrednio na skórę, ale też w pomieszczeniu. Używam go też jako dodatku do domowych maseczek i innych kosmetyków :)

Zawsze miałam problem z cieniami pod oczami i lekką opuchlizną. Postanowiłam sięgnąć po balsam kawowy bez większych nadziei na widoczna zmianę. Stosowałam balsam regularnie 2 x dziennie wklepując go delikatnie, w zwilżoną hydrolatem z geranium, skórę. Po ok miesiącu stosowania, skóra wokół oczu jest wyraźnie lepiej napięta, zdecydowanie jędrniejsza i lepiej nawilżona. Cienie pod oczami są również wyraźnie mniejsze. Piękny zapach kawy to dodatkowy bonus :) Właśnie kupiłam kolejne opakowanie – zdecydowanie POLECAM!!!