Opinie

Bardzo dobry olej i co ważne, jest świeżo tłoczony. Zawsze kupowałam olej lniany w olejarni, żeby był świeży, a ten z Bewit ma bardzo dobry smak. Kupiłam już kilka butelek. Używam na zimno do sałatek lub z łyżką stołową podczas przyjmowania witaminy D, która rozpuszcza się w tłuszczach. Zawiera cenne źródło kwasów omega-3 i omega-6. Nie ma posmaku goryczy. Dla mnie najlepszy, jaki dotąd kupiłam.

Nie mam jeszcze większego doświadczenia z olejkami eterycznymi, gdyż dopiero zaczynam przygodę z nimi. Ostatnio kupiłem BEWIT PROTECT, mieszankę.. bardzo intensywny, różnorodny zapach.Nie będę się rozwodził, „czymto pachnie“ :) bo skład znajduje się w opisie, jednak efekt , jaki osiągnąłem po kilku sesjach z dyfuzorem był dla mnie zasakakujący.Od kilku miesięcy jestem niepalącym (:)-niezmiernie cieszę się, że mi się udało rzucić. Jednak po odstawieniu tytoniu niewiele się zmieniło. Minęło kilka miesięcy i w zasadzie nie odczuwałem żadnych efektów odstawienia. Kilka tygodni wstecz kupiłem Bewit Protect, jako jeden z kilku. Jego aromat bardzo mi odpowiadał. Jakież było moje zaskoczenie, kiedy po kilku sesjachzacząłem „chrząkać“ i „odksztuszać“. Jednym słowem moje płuca zaczęły się oczyszczać. Jak więc widać nie tylko doznania estetyczne i mentalne ale i fizyczne. Serdecznie polecam Bewit Protect.

Jestem bardzo zadowolona z wyboru produktu. Żałuję tylko, że kupiłam małą buteleczkę, bo po pół miesiąca stosowania zostało już jej tylko pół. Stosuję do prania, do domowego płynu uniwersalnego do sprzątnie, do dyfuzora.

mocno ziolowy, z lekką goryczką, przelamuję go pomaranczą,

piekny bogaty zapach, wprowadza w radosny nastroj, dodaje energii, przepedza handrę.

BEWIT Balance super wycisza i uspakaja . Stosuję go przede wszystkim w roll i nacieramy nadgarstki. Koję się zapachem. Super pomaga się wyciszyć.

„Poczuj „dziękuję”, powiedz „dziękuję” – czy w swoim sercu wdzięczność już czujesz?” To fragment mojego wiersza o wdzięczności. Wdzięczne serce to serce, które przyciąga do siebie jeszcze więcej dobra, miłości i obfitości – a ten olejek może nam o tym codziennie przypominać. Jest też idealnym upominkiem, który wyraz naszą wdzięczność wobec naszych bliskich lub klientów. Polecam ten olejek na prezent przy każdej okazji, a nawet bez okazji. Bardzo się ucieszyłam, gdy znalazłam go w moim upominku od BEWIT z okazji Festivalu, zwłaszcza, że wybrałam go też akurat w zamówieniu, bo bardzo byłam ciekawa jego zapachu. Zapach opisałabym jako dość słodki i bogaty…

Zakochałam się w aromaterapii♥️firma Bewit w 100 % zapewnia naturalność i bezpieczeństwo swoich produktów! Cytryna, lawenda, mięta , bergamotka cudowna! Mieszanka moon to totalny sztos dla kobiet♥️

Polecam, nie tylko dlatego, że szybko się wchłania, ale przede wszystkim głęboko nawilża skórę. Nie musisz się martwić, kiedy zdarzy ci się, że zapomnisz o nałożeniu na twarz kremu, ponieważ hydrolat z sosny niewątpliwie go zastąpi. A przy okazji fantastyczny zapach kosmetyku wpływa odprężająco, zwłaszcza w deszczowe dni, kiedy nie idziesz do lasu delektować się zielenią i zapachem drzew.

Ostatnio bardzo często aplikuję Synowi do dyfuzora mieszankę olejków LEARNING i zauważam, że nie tylko ma ona wpływ na poprawę jego koncentracji, ale dodaje wigoru, pewności siebie. Śmiem twierdzić, że poprawiły się także relacje z naszym buntowniczym Nastolatkiem😊

Nie bez powodu nazwany został „magikiem”, ponieważ sprawdziłam, że nie tylko pomaga w korekcji niedoskonałości skóry, ale nałożywszy go na twarz wieczorem, wstajesz rano z alabastrową, piękną cerą i słyszysz od męża: „Ale pięknie, promiennie wyglądasz”. Odpowiedź jest prosta: „Dziękuję, poznałam ostatnio zielonego magika i on czyni cuda z moją twarzą😊”.

Skuteczny w odstraszaniu owadów olejek. Przez całe lato mieliśmy bardzo mało komarów i meszek w domu. Mogliśmy spokojniej spać. To tylko jedna z wielu właściwości tego olejku. Świetnie pobudza, dodaje energi, poprawia nastrój :)

Nazwa sugeruje używanie olejku w okresie świątecznym – tak, pasuje w tym czasie :D ale u nas chetnie też przyjęta przez caly rok, poza olejkiem nr 1 Breath, chętnie też oddychamy tym zapachem. Jest nuta korzenna ale jest również orzeźwienie

Skorzystałam z promocji i już będę korzystała z produktu częściej. Super nawilża- sprawdza się jako zamiennik toniku. Warto się skusić.

Kupiłam koleżance-okazało się,że trafiłam idealnie. Stosuje teraz …każdego dnia-zwłaszcza wieczorem-kolorki bajka. No i mega duża mgiełka. Produkt super.

Cudowny produkt😍. Dodaję kilka kropel do oleju kokosowego i smaruję twarz. Wspaniałe nawilża, wygładza skórę i przy tym szybko się wchłania ♥️

Kupiłam olej zamiast kremu do twarzy ,jest naprawdę świetny. Bardzo dobra konsystencja a twarz na pewno nie jest tłusta po użyciu.

Hydrolat z lawendy to pierwszy hydrolat jaki używałam. Ma delikatny lawendowy zapach. Używam go przed nałożeniem olejowych kosmetyków oraz jako mgiełkę do twarzy. Świetnie sprawdzał się podczas upałów. Polecam serdecznie.

Przyjemność, zadowolenie i wdzięczność (Thank you, tylko w 3 słowach bym opisała ten zapach i co z niego wynika i niemal już z chwilą otrzymania rozpylìłam w każdym wnętrzu mego domku. Bez rozczarowań to takie proste.

Jestem zachwycona mały ale robi dużą zadymę dosłownie 🥰w dodatku super nadaje się na lampkę nocną do pokoju moich dzieci chyba trzeba będzie kupić drugi 🙈

Ostatnio miałam okazję wypróbować Bewitellę Classic, czyli krem czekoladowy z prawdziwych ziaren kakaowca, z dodatkiem m.in. odżywczych składników z czerwonego buraka, masła shea, karobu i siemienia lnianego. Głęboko czekoladowy i głęboko odżywczy, 100% BIO i RAW. Ja i moja rodzina jesteśmy nim szczerze zachwyceni! Zamiast kupować kremy czekoladopodobne z niestrawnymi olejami, sztucznymi aromatami i konserwantami, lepiej kupić coś naturalnego. Nasz najmłodszy tester w rodzinie (3 lata), absolutnie nieprzekupny i asertywny (zwłaszcza w kwestii jedzenia), dokładał sobie kilka razy kąski banana i owsianych ciasteczek posmarowane Bewitellą. PolecaMY!

Cudny olejek! Przede wszystkim pięknie pachnie i otula ciepłym aromatem w pochmurne, jesienne poranki. Polecam bardzo! Często łączę go z miętą i wtedy to jest petarda!

Używam głównie w dyfuzorze gdy potrzebuję wyciszenia, uspokojenia. Jej delikatna won powoduje że odcinam się od stresujących bodźców i wtedy naprawdę odpoczywam

Sun serum zakupiłam latem i nie zawiodłam się. Doskonale nawilżył moją skórę, wchłaniał się szybko ujedrniając skórę i pozostawiając na niej intrygujący , miły zapach. Na słońcu jue powodował żadnych podrażnień

Serum pod oczy w postaci olejku? Miałam mieszane uczucia. Ale spróbowałam i teraz używam i rano i wieczorem. Serum dobrze się wchłania i nie pozostawia olejkowego filmu. Nie powoduje podrażnień, alergii. Doskonale nawilża i ujedrnia

Hydrolat z kadzidłowca używam w pielęgnacji twarzy i dekoltu rano i wieczorem. Bardzo dobrze tonizuje a drzewny zapach działa wspaniałe na inne zmysły

Hydrolat z róży stosuję po umyciu twarzy, nawilża i odświeża skórę. W czasie dnia można spryskać skórę twarzy w celu odświeżenia

Bergamotka to olejek, którego używałam jako dezodorantu podczas oczyszczania, gdy nic innego nie działało na przykry zapach potu. Działa! Oprócz tego jest wspaniała do dyfuzji, świeży cytrusowy zapach daje wrażenia radości

Hair to moja sprawdzona olejkowa mieszanka, która dodaję do szamponu podczas mycia włosów. Cudownie pachnie i gdy przez chwilę pozostaje na skórze głowy daje wrażenie świeżości a to pewnie jest skutkiem działania mięty i cytrusów. Po wysuszeniu możesz, gdy masz suche końcówki wetrzeć krople roztarta w dłoniach i świeży zapach długo Cię nie opuści

Zamówiłam lemon sun z polecenia, przeczytałam że może pomóc w walce z przebarwieniami. Mam już 60 na karku i na twarzy pojawiły się ciemne plamy. Stosuję zawsze rano i wieczorem z kremem do twarzy. Widzę efekty a do tego cudowne wrażenia węchowe. Polecam