BEWIT PROTECT

Cudownie się spisał jak dorwała mnie angina.

Olejkiem protect wspieram się w różnych sytuacjach. Od przeziębień po bole ze strony układu pokarmowego. Pomógł w przebiegu infekcji dróg oddechowych kiedy nie miałam olejku Bodyguard. Ulżył w bólu podczas niestrawności. Dyfuzuję kiedy „coś zaczyna się dziać“, aby wspomóc układ odpornościowy w walce z patogenami. Nazwa mówi sama za siebie ❤️❤️❤️

Bardzo skuteczny olejek, często używam do dyfuzora! Gdy wnuki zaczęły kaszleć dodałam do kąpieli i na dyfuzor! Córka rano była zaskoczona efektami kuracji, po katarze ani śladu!

Idealny olejek przy rozpoczynającej się infekcji, polecam zarówno do dyfuzowania, jak i do nakładania na oleju bazowym na stopy, można też nakrolic na bawełniany plaster i przykleić na dziecięcą piżamkę👌🏼

Zupełnie niedawno zacząłem poznawać Bewit i już jestem zachwycony. Jestem dyplomowanym naturopatą i długo szukałem produktów, które będę mógł z czystym sumieniem polecań moim podopiecznym czy bliskim. Super żywność, superfoods, suplementy i olejki eteryczne to świetne dodatkowe „narzędzia“ w moim gabinecie Ale przede wszystkim zaczynam od siebie i swojego zdrowia, testuję te produkty na sobie. Zdecydowałem się kupić Prawtein reishi oraz Prawtein C plus a także spirulinę i olejek eteryczny protect. Prawtein to coś, co zwróciło moją szczególna uwagę. Super żywność z tak bogatym składem wydaje się być idealnym sposobem dostarczenia dodatkowych składników, które mogą poprawiać samopoczucie i wspierać organizm w przywracaniu równowagi. Smak jest zaskakujący, początkowo bardzo mocno czekoladowy, słodki, następnie robi się coraz bardziej ziołowy i wytrawny. Z każdą łyżeczką smakuje mi zo raz bardziej. Zacząłem też przyjmować spirulinę w tabletkach bo już od bardzo dawna znam jej bardzo cenne właściwości. Olejek eteryczny protect – przyda się aby chronić rodzinę przed infekcjami. Do tek pory stosowałem olejki innych firm (tańsze), ale ten olejek już po niecałych dwóch dniach skutecznie wsparł nas w walce z infekcją przyniesioną ze żłobka;) To, co jeszcze przyciągnęło mnie do produktów Bewit to symbole świętej geometrii na opakowaniach. Nie mogłem przejść obok tego obojętnie. Dodatkowo wykonałem pomiar/badanie radiestezyjne na jakim poziomie energetycznym w skali Bovisa są te produkty – i niemalże zabrakło skali (w dobrą stronę). To dopiero początek mojej przygody z Bewit, ale już nie mogę się doczekać na więcej.

Pierwsza pomoc przy stanie przeziębienia. Nanieść na stopy czy dyfuzja szybko stawia na nogi. Polecam całym serduchem

Olejek PROTECT ma bardzo bogaty skład. Stosuję w okresie jesienno zimowy żeby uchronić się przed wszelkimi infekcjami. Gdy już coś zaczyna się wsmarowuję olejek z olejem bazowym w stopy. Nawet jak coś się zacznie to bardzo szybko się zakończy :). Polecam!

Przekonałam się już kilka razy jak to jest dobra i mocna mieszanka. Gdy widzę, ze kogos w rodzinie infekcja zaczyna rozkładać to protect idzie na pierwszy ogień. Daję do dyfuzora kilka kropli. Często tez dodaję do tego kadzidło. Nacieram stopy , klatkę piersiową i plecy po zmieszaniu z olejem nośnikowym. W użyciu jest też mały inhalator, gdzie nakrapiam protect i jest wdychany do nosa, gdy trzeba np wyjść. Jest dla mnie obowiązkowy w apteczce wyjazdowej. Polecam go bardzo, bo skraca i ułatwia chorowanie.

Dziesięć kropli Olejek Bewit Protect zmieszałam z kropelką Bewit Czerwona pomarańcza. Używam w dyfuzorze by poprawić sobie humor, czasami zostawię kropelkę w przedpokoju, czy w łazience… ale też zamknęłam go w buteleczce roll-on, również firmy Bewit. Jak dla mnie bajeczny zapach, który odświeża, pobudza zmysły i zadziwia znajomych…

Uwielbiam go! Ma świeży cytrusowo-miętowy zapach i jest skuteczny przy infekcjach!

Zapach ma baaaardzo oryginalny… przypomina mi mieszankę suszonych owoców do świątecznego kompotu z domieszką ziół… Stosuję w godzinach południowych podczas przygotowywania posiłku, to dla mnie najlepszy czas do stosowania. Podczas stosowania wieczorem troszkę miałam problem z zaśnięciem… ale to ja… może na inna osobę zadziała inaczej?

Zimniej i zimniej..... Pięknie jest wyjść i zmarznąć, dobrze jest złapać oddech, dać zimnu wyszczypac policzki…jednak żeby po drodze nie przygarnąć wirusa i nie zanieść do domu w drodze towarzyszyć może mieszanka ochronna – oregano, mięta, eukaliptus, drzewo herbaciane … Mieszanka oczyszczająca, o pięknym zapachu i właściwościach antybakteryjnych. Aby oddychać pełną piersią!

Świetnie pomaga przy zatokach. Wykorzystałam przy ich płukaniu w połączeniu z solą 👍 super sprawa i wielka ulga. Bardzo polecam

Olejek Protect jest olejkiem, który pachnie zdecydowanie najmniej „towarzysko“ że wszystkich olejków, które posiadam ale za to świetnie sprawdził się u mnie w początkach przeziębienia. Nie wiem co w jego składzie tak na mnie wpływa ale mieszanka ma coś w sobie takiego pomimo intensywnego zapachu bardzo mnie relaksuje i odpręża. Mieszanki używałam dotąd tylko na podeszwach stóp. Być może kiedyś znajdzie u mnie jeszcze inne zastosowanie i przekonam się do jej zapachu tak
jak w przypadku mieszanki Breath 🤎

Nie mam jeszcze większego doświadczenia z olejkami eterycznymi, gdyż dopiero zaczynam przygodę z nimi. Ostatnio kupiłem BEWIT PROTECT, mieszankę.. bardzo intensywny, różnorodny zapach.Nie będę się rozwodził, „czymto pachnie“ :) bo skład znajduje się w opisie, jednak efekt , jaki osiągnąłem po kilku sesjach z dyfuzorem był dla mnie zasakakujący.Od kilku miesięcy jestem niepalącym (:)-niezmiernie cieszę się, że mi się udało rzucić. Jednak po odstawieniu tytoniu niewiele się zmieniło. Minęło kilka miesięcy i w zasadzie nie odczuwałem żadnych efektów odstawienia. Kilka tygodni wstecz kupiłem Bewit Protect, jako jeden z kilku. Jego aromat bardzo mi odpowiadał. Jakież było moje zaskoczenie, kiedy po kilku sesjachzacząłem „chrząkać“ i „odksztuszać“. Jednym słowem moje płuca zaczęły się oczyszczać. Jak więc widać nie tylko doznania estetyczne i mentalne ale i fizyczne. Serdecznie polecam Bewit Protect.

Zdecydowany faworyt, prozdrowotne działanie.

Olejek Protect wzmacnia moja odporność ,fizycznie jak i psychicznie ,fantastycznie się sprawdza profilaktycznie w okresie jesienno zimowych

Kapsułki stosuję nie tylko podczas infekcji ale także profilaktycznie zamykając moc olejków bodyguard, protekt, czy oregano. Niezastąpione przy profilaktyce antypasożytniczej. Mocno rozgrzewające olejki łącze z olejem bazowym.

Mieszanka Protect to bardzo bogaty skład i mega siła działania. Stosuje zapobiegawczo w sezonie jesienno zimowym. Zamykam sobie kropelkę lub dwie w kapsułce i naprawdę nie choruje. Gdy tylko czuję się słabsza wspieram się ta mieszanką. Stosuje także do zakrapiana pępka w rozcieńczeniu z olejem bazowym u dzieci i smarowania im stopek przy infekcjach. To kolejny must have o tej porze roku.

Protect to bardzo silna mieszanka do zadań specjalnych, dlatego poszedł na pierwszy ogień przy silnej infekcji wirusowej. Dodawałam codziennie do dufuzora, każdy ma go w inhalatorze terapeutycznym (sztyfcie), a także wmasowywałam go w podeszwy stóp, plecy i klatkę piersiową (mocno rozcieńczony w oleju sezamowym, który ma właściwości rozgrzewające). Ten olejek błyskawicznie udrażnia zatkany nos, świdruje zatoki i łagodzi drapiące gardło. Inhalator mam zawsze przy sobie i używam często również bez infekcji, bo to także bardzo ładny, orzeźwiająco balsamiczny zapach. Protect stosuję na zamianę z olekiem bodyguard.